Na zaproszenie senatora Stanisława Gawłowskiego, przewodniczącego Komisji Klimatu i Środowiska Senatu Rzeczypospolitej Polskiej dr hab. Dagmara Strumińska-Parulska, prof. UG z Pracowni Toksykologii i Ochrony Radiologicznej Wydziału Chemii UG wzięła udział w Konferencji „Atom, klimat, bezpieczeństwo energetyczne” zorganizowanej 18 października 2024 r. w Senacie RP.
Konferencja dotyczyła przyszłości energetyki w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem roli energetyki jądrowej. Eksperci dyskutowali o konieczności transformacji energetycznej oraz o tym, jak atom może przyczynić się do zapewnienia Polsce stabilnych i czystych źródeł energii.
– Wobec stojących przed nami wyzwań, nie mamy innej drogi, zaraz po rozpoczęciu budowy elektrowni atomowej w Choczewie muszą wystartować nowe projekty i poszukiwanie kolejnych lokalizacji – mówił senator Stanisław Gawłowski. Jak zaznaczył, do podjęcia tego tematu atomu zmuszają nas zachodzące zmiany klimatyczne, które wymuszają jak najszybsze odchodzenie od paliw kopalnych, a przede wszystkim konieczność zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i obniżenia cen energii w naszym kraju, jednych z najwyższych w Europie.
Dr hab. Dagmara Strumińska-Parulska, prof. UG wzięła udział w drugiej części konferencji poświęconej transformacji i dekarbonizacji polskiego systemu energetycznego w kontekście atomu. W panelu głos zabrali również: prof. Adam Kisiel z Politechniki Warszawskiej, prof. Łukasz Bartela z Politechniki Śląskiej oraz prof. Janusz Wojtkowiak z Politechniki Poznańskiej.
– Typowe źródła OZE niestety nam nie wystarczają. Energetyka jądrowa sensu stricto nie potrzebuje OZE, natomiast my potrzebujemy, jeśli chcemy pozyskiwać energię w procesie, w którym ilość odpadów będzie jak najmniejsza – tłumaczyła profesor Uniwersytetu Gdańskiego. – Mając na celu niskoemisyjność, powinniśmy patrzeć przede wszystkim na niezależność i zróżnicowanie. Niezależność daje nam atom. Zróżnicowanie, czyli najmniejszy wpływ na środowisko – OZE. Atom powinien stanowić sedno pozyskiwania energii.
Zgodnie z opinią badaczki, wygaszenie pomysłu budowy elektrowni jądrowych w przeszłości spowodowało, że mamy lukę wielkości jednego pokolenia, jeśli chodzi o edukację na temat atomu.
– Energetyka jądrowa, to nie tylko promieniowanie jonizujące. Mamy szereg innych zależności, które musimy rozwiązać. Jest to kwestia chociażby budowy szkół, szpitali, przychodni, dróg, trakcji kolejowych. Jednakże, z energetyką jądrową wciąż kojarzone jest przede wszystkim promieniowanie jonizujące. Brakuje nam kadr kompetentnych w tym zakresie. Jeszcze parę lat temu na palcach jednej ręki można było policzyć ośrodki, które tym promieniowaniem się zajmują – alarmowała.
Jak mówiła dr hab. Dagmara Strumińska-Parulska, prof. UG na Uniwersytecie Gdańskim od dziesięciu lat funkcjonuje kierunek Bezpieczeństwo jądrowe i ochrona radiologiczna. – Dopiero od paru lat, gdy zwiększyło się zainteresowanie energetyką jądrową, słyszymy, że wszyscy zaczynają się uczyć energetyki jądrowej. Wciąż jednak jest bardzo wysokie zapotrzebowanie na ekspertów z odpowiednim przygotowaniem merytorycznym, którzy mogłyby kształcić o atomie. Problemem jest to, że mówimy o szkolnictwie średnim i wyższym, w momencie, gdy, nasze dzieci powinny już dawno żyć z myślą, że energetyka jądrowa po prostu jest – nie jest niczym nowym ani strasznym.
Więcej informacji na temat Konferencji: Senat Rzeczypospolitej Polskiej / Aktualności / Debata ekspercka „Atom, klimat, bezpieczeństwo energetyczne”
Zapis wideo Konferencji: Konferencja „Atom, klimat, bezpieczeństwo energetyczne”