Co oznacza zrównoważony rozwój dla studentów UG? Które tematy intrygują ich najbardziej? Zapraszamy na kolejny felieton z cyklu ”SDG rozkminy”, w którym głos oddajemy studentom.

Neutralność emisyjna, czyli stan równowagi między emisją a pochłanianiem dwutlenku węgla, stała się celem priorytetowym dla polityki klimatycznej wielu państw świata po podpisanym w 2015 roku porozumieniu paryskim. Jednak emisyjne „centra”, takie jak Azja, gdzie koncentruje się obecnie ponad 50% światowej emisji CO₂, mają dziś kluczową rolę do odegrania w kwestii osiągnięcia globalnej neutralności emisyjnej. ChRL, Indie i Japonia, które zajmują obecnie niechlubne, czołowe pozycje pod względem emisji gazów cieplarnianych, przedstawiły na przestrzeni ostatnich lat swoje strategie na rzecz redukcji emisji i przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Teraz należy się przyjrzeć, jak te państwa, poprzez swoją politykę klimatyczną, zamierzają osiągnąć neutralność emisyjną i spełnić postulaty porozumienia paryskiego.

Autor tekstu: Miłosz Andraka, student 3. roku Dyplomacji na Wydziale Nauk Społecznych UG

Pojęcie „neutralności emisyjnej” określane jest dzisiaj również mianem „neutralności klimatycznej”, „neutralności węglowej” czy „zerowej emisji netto” (Net zero emissions). Niezależnie od nazewnictwa, znaczenie pozostaje to samo – jest to stan równowagi między emisją dwutlenku węgla do atmosfery a jego wchłanianiem przez różnego rodzaju pochłaniacze CO₂. Z poważnymi planami, odnoszącymi się do kwestii redukcji emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcia neutralności emisyjnej, mieliśmy do czynienia podczas COP21 (United Nations Climate Change Conference), mającej miejsce w Paryżu, w 2015 roku. Podpisany podczas szczytu dokument, zwany „porozumieniem paryskim”, stał się drugim, po przyjętym w 1997 roku protokole z Kioto, wiążącym dokumentem realizującym postulaty Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu z 1992 roku.

Podczas konferencji w Paryżu, państwa sygnatariusze protokołu zobowiązały się m.in. do działania na rzecz ograniczenia przyrostu średniej temperatury na Ziemi w przyszłości do wartości poniżej 2 stopni Celsjusza w stosunku do ery preindustrialnej (za dopuszczalną wartość wzrostu przyjęto 1,5 stopnia Celsjusza). Innym, kluczowym postanowieniem stało się ujęte w porozumieniu paryskim zobowiązanie, jakie państwa sygnatariusze nałożyły na siebie w kontekście osiągnięcia neutralności klimatycznej do drugiej połowy XXI wieku. Przyjęto, że aby Ziemia mogła być neutralna emisyjnie po 2050 roku, państwa muszą wyznaczyć sobie czas, w ciągu którego osiągną szczytową emisję gazów cieplarnianych, aby móc następnie stopniowo ją zmniejszać i ostatecznie sprostać wymogom Porozumienia. Dokument wymusił na państwach, będących jego stronami, konieczność wystosowania indywidualnych planów na rzecz osiągnięcia neutralności emisyjnej, zwanych NDC’s (Nationally Determined Contributions). W swoich strategiach strony muszą przedstawiać powzięte działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych; począwszy od 2020 roku przyjęto, że rządy państw sygnatariuszy porozumienia paryskiego zobligowane są do przedstawiania swoich NDC’s regularnie, co pięć lat.

Emisja gazów cieplarnianych nie rozkłada się równomiernie między wszystkie kontynenty i państwa globu; występują dziś swoiste emisyjne „centra”, czego najlepszym przykładem jest to, jaką przewagę, jeżeli chodzi o emisję tychże gazów (w tym głównie CO₂), ma kontynent azjatycki, który odpowiada za ponad 50% światowej emisji dwutlenku węgla. Azja jest dziś również miejscem bytowania największych światowych (państwowych) emiterów gazów cieplarnianych, takich jak: ChRL (1. miejsce pod względem emisji gazów cieplarnianych), Indie (3. miejsce) czy Japonia (5. miejsce). Ze względu na znaczny poziom udziału procentowego tych państw w światowej emisji CO₂, można śmiało założyć, że to głównie od nich w przyszłości zależeć będzie to, czy globalna neutralność emisyjna zostanie ostatecznie osiągnięta.

Każde z wymienionych państw przedstawiło na przestrzeni ostatnich lat swoje strategie, dotyczące działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i przeciwdziałania zmianom klimatycznym, starając się pokazać jednocześnie, że koncepcja neutralności klimatycznej jest dla ich władz bardzo istotna. Należy zatem przyjrzeć się indywidualnym działaniom na rzecz ograniczenia emisji i zapobiegania zmianom klimatu powziętym przez te trzy azjatyckie państwa i ocenić, czy mają one realne szanse na spełnienie swoich, często ambitnych, deklaracji.

ChRL

Pierwsza poważna deklaracja, odnosząca się do chęci osiągnięcia przez Chińską Republikę Ludową statusu państwa neutralnego klimatycznie, padła z ust przewodniczącego ChRL Xi Jinping’a na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ 22 września 2020 roku. Przewodniczący Xi zapowiedział wtedy, że jego państwo za cel przyjmie osiągnięcie szczytowego poziomu emisji dwutlenku węgla do 2030 roku, aby móc stać się neutralnym klimatycznie do roku 2060. Działania na rzecz zapobiegania zmianom klimatu zostały przez władze w Pekinie uznane za kwestię priorytetową również w ich 14.  Planie Pięcioletnim (realizowanym w latach 2021-2025 r.), ogłoszonym pod koniec października 2020 roku.

Przed COP26, w listopadzie 2021 r. ChRL zaktualizowała też swoje NDC’s, wzmacniając poprzednie cele z zakresu ograniczania emisji CO₂ i zmniejszenia użycia paliw kopalnych w gospodarce, wyznaczając sobie dodatkowo nowy plan, dotyczący zwiększenia w gospodarce udziału odnawialnych źródeł energii. Aby osiągnąć zainicjowany przez Komunistyczną Partię Chin cel, wszystkie chińskie prowincje i największe miasta przygotowywały sukcesywnie swoje indywidualne plany na rzecz osiągnięcia szczytowej emisji CO₂ do 2030 r. i neutralności emisyjnej od 2060 r., wprowadzając nową politykę, obejmującą sektory energetyki, przemysłu, finansów czy transportu. Swoje agendy na rzecz ograniczenia emisji przedstawiły również chińskie spółki państwowe, takie jak CNPC (China National Petroleum Corporation) i Sinopec, oraz prywatne przedsiębiorstwa, np. Huawei.

Stanowisko ChRL w tej materii jest niezwykle istotne, ponieważ, będąc największym emiterem gazów cieplarnianych na świecie (odpowiadają za ok. 32% światowej emisji dwutlenku węgla), pozostają być może najważniejszym elementem w ruchu na rzecz osiągnięcia globalnej neutralności emisyjnej i dużo zależy od tego, czy dotrzymają swoich obietnic wobec działań na rzecz zapobiegania zmianom klimatu. Szacuje się, że w przypadku osiągnięcia przez ChRL neutralności węglowej w zakładanym przez nie czasie wzrost średniej temperatury na Ziemi do 2060 roku może być mniejszy nawet o 0,3 stopnia Celsjusza.

Szacuje się, że ponad 80% wytwarzanej przez to państwo energii pochodzi właśnie ze spalania paliw kopalnych (dla porównania: państwa UE generują ok. 70% swojej energii z nieekologicznych źródeł). Gwałtowne przejście do odnawialnych i bardziej ekologicznych źródeł energii może pociągnąć za sobą nagły spadek wzrostu gospodarczego w ChRL. Dużo będzie zatem zależało od tego, czy władze w Pekinie będą gotowe poświęcić idee wzrostu gospodarczego na rzecz ratowania środowiska w perspektywie następnych kilkunastu lat.

Indie

Podczas trwającego na przestrzeni października i listopada 2021 r. COP26, premier Narendra Modi oświadczył, że Indie planują osiągnąć szczytowy poziom swojej emisji do 2030 r. i neutralność klimatyczną do 2070 r. Zaprezentowano również zaktualizowane NDC’s, które zapowiedziały po raz pierwszy chęć zwiększenia udziału energii odnawialnej w indyjskiej gospodarce. Rok później, podczas Sharm el-Sheikh Climate Change Conference Indie zaprezentowały światu swój Long-Term Low-Carbon Development Strategy, w którym przedstawiły obszary działania strategii na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, głównie w sektorach energetyki, budownictwa czy przemysłu. Brakuje w tym planie jednak zapowiedzi konkretnych rozwiązań politycznych, mających poprowadzić w przyszłości Indie do dekarbonizacji jej gospodarki.

Co ciekawe, władze Indii, planujące zwiększenie udziału zielonej energii w gospodarce, zapowiedziały również, w perspektywie następnych kilkudziesięciu lat, rozwój swojego sektora paliw kopalnych. Rząd z New Delhi wprowadził szereg rozwiązań sprzyjających rozwojowi i wykorzystaniu technologii energii odnawialnej w gospodarce, przeznaczając na ten cel szereg dotacji i subsydiów państwowych. Tego rodzaju finansowaniem utrzymuje się w Indiach również sektor paliw kopalnych; fundusze wydane na te wysokoemisyjne źródła energii są ponadto aż dziewięciokrotnie większe. Ze względu na dużą zależność każdego sektora gospodarki od paliw kopalnych, chęć rozwoju sektora węglowodorów i powolny proces transformacji energetycznej wątpliwym pozostaje to, czy Indie sprostają swoim celom dotyczącym osiągnięcia neutralności emisyjnej w zakładanym czasie.

Japonia

O chęci Japonii do osiągnięcia statusu państwa neutralnego emisyjnie wiemy od października 2020 roku, gdy rząd tego państwa włączył cel „net zero” do swojej ustawy klimatycznej Act on the Promotion of Global Warming Countermeasures. Japonia wyznaczyła sobie wówczas czas na osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Rok później zaktualizowane zostały również japońskie NDC’s, których głównym celem jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku o „46% w stosunku do jej poziomu z 2013 roku”[1]. Na uznanie zasługuje regionalna polityka na rzecz osiągnięcia neutralności emisyjnej i zapobiegania zmianom klimatu prowadzona w ostatnich latach przez największe japońskie miasta, której przewodzi obszar metropolitalny Tokio. Tamtejsze władze wprowadziły innowacyjne strategie, odnosząc się w swojej polityce „net zero” do siedmiu istotnych aspektów:

  1. „energii odnawialnej,
  2. budynków o zerowej emisji,
  3. energooszczędnych urządzeń domowych,
  4. energooszczędnego transportu i korzystania z pojazdów o zerowej emisji,
  5. efektywnego wykorzystania zasobów naturalnych i tworzyw sztucznych o zerowej emisji dwutlenku węgla,
  6. zerowej ilości odpadów żywnościowych oraz
  7. ograniczenia emisji węglowodorów”[2].

Chociaż działaniom na rzecz neutralności emisyjnej rząd w Tokio nadał strategiczne znaczenie, nie należy zapominać, że sektory niemalże wszystkich gałęzi gospodarki Japonii (m.in. z powodu katastrofy elektrowni w Fukushimie, po której zmniejszono udział energii jądrowej w gospodarce) są dziś zależne od paliw kopalnych, pozyskiwanych od zagranicznych dostawców. Szansą na zmianę tego stanu rzeczy może być zapowiadany niedawno przez premiera Fumio Kishide plan ponownego uruchomienia nieczynnych dziś reaktorów i budowania nowych w przyszłości.

Pomimo swoich starań, Japonia dalej pozostaje państwem bardzo mocno zależnym od węglowodorów i choć wykazuje się, być może, najlepszą polityką na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu ze wszystkich trzech wymienionych państw, na tę chwilę daleko jej do osiągnięcia zakładanych w swej polityce klimatycznej celów odnośnie do zmniejszenia emisji.

Podsumowanie

Władze ChRL, Indii oraz Japonii w ostatnich latach powzięły niemałe kroki na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu i sprostania, chociaż do pewnego stopnia, rozwiązaniom przyjętym w porozumieniu paryskim; wszystkie przyjęły sobie również za cel osiągnięcie neutralności klimatycznej i podkreślają, iż jest to dla nich kwestia priorytetowa. Analizując jednak, nawet pobieżnie, ich działania oraz indywidualne polityki klimatyczne, można dojść do wniosku, że prezentowane przez nie, często ambitne plany na osiągnięcie neutralności emisyjnej, mogą się nie spełnić. W każdym z tych trzech państw azjatyckich za główny problem, stojący na drodze do osiągnięcia „net zero” w wyznaczonym czasie, należy uznać zależność od paliw kopalnych i znaczenie węglowodorów dla rozwoju gospodarczego. Ich transformacja energetyczna miałaby niewątpliwie korzystny wpływ na zmniejszenie emisji, lecz prawdopodobnie spowoduje w tych państwach recesję. To, czy ChRL, Indiom i Japonii uda się ostatecznie osiągnąć status neutralności emisyjnej zależy w głównej mierze od woli ich polityków, niebojących się poświęcić idee wzrostu gospodarczego na rzecz ratowania środowiska.

Bibliografia

[1] Japan, https://climateactiontracker.org/countries/japan/net-zero-targets/, [dostęp dnia 5 IV 2023].

[2] C. K. Toh, Tokyo’s city sustainability: Strategy and plans for net zero emissions by 2050, „IET Smart Cities”, 4/2022, s. 90.